- autor: Dulbi14, 2014-09-11 21:03
-
W środę rozegrano zaległe spotkania"zamojskiej okręgówki". Liderem pozostała UniHitem dnia był mecz Gromu Różaniec z Huczwą Tyszowce. Podopieczni Bogdana Antolaka chcieli za wszelką cenę podnieść się po wyjazdowej porażce z Igrosem Krasnobród.
(igroskrasnobrod.futbolowo.pl/)
Jako pierwsi strzelili nawet gola, ale później mieli trochę problemów, bo goście wyrównali. Między 62 a 63 minutą po bramce strzelili jednak Arkadiusz Kusiak oraz Patryk Wróbel i jasne stało się, że Grom tym razem punktów nie straci.
Sporą niespodzianką była wpadka Igrosu w wyjazdowym meczu z Ostoją Skierbieszów. Chłopcy Jacka Paszkiewicza do tej pory wygrywali wszystko, jak leciało, ale tym razem zaledwie zremisowali ze słabo spisującą się w tym sezonie Ostoją.
– Mogliśmy pokusić się nawet o zwycięstwo, ale jak nie ma komu bramek strzelać, to trudno myśleć o wygrywaniu – twierdzi Marian Pulikowski, kierownik skierbieszowian.
Po trzy punkty sięgnęli piłkarze Korony Łaszczów, którzy żeby ograć Olimpię Miączyn musieli jednak namęczyć się znacznie bardziej, niż wskazuje wynik 4:1.
– Pierwsza połowa należała do nas. Zdecydowanie dominowaliśmy, mieliśmy kolejne okazje do strzelenia bramek. Właściwie to już wtedy powinniśmy rozstrzygnąć losy meczu, ale zabrakło skuteczności. Po przerwie cofnęliśmy się do defensywy, graliśmy dużo słabiej i popełniliśmy błąd, który kosztował nas utratę gola. W końcówce było nerwowo, rywale mogli doprowadzić do remisu, ale obroniliśmy się. Ostatnie minuty należały już do nas, przeprowadziliśmy dwie kontry, poprawiliśmy wynik i zgarnęliśmy trzy punkty – relacjonuje Bartłomiej Stefanik, strzelec jednego z goli dla Korony.
WYNIKI
Ostoja Skierbieszów – Igros Krasnobród 1:1 (Suduł 52 – Kycko 74)
Korona Łaszczów – Olimpia Miączyn 4:1 (Rogulski 10, Stefanik 20, Gmiterek 90, Martymiuk 90+2 – Łyp 64)
Grom Różaniec – Huczwa Tyszowce 3:1 (A. Kusiak 34, 62, P. Wróbel 63 – Maliszewski 54).
Źródło: http://www.dziennikwschodni.pl